W najbliższą sobotę startuje RMF Morocco Challenge – kolejna edycja polskiego rajdu w Afryce o charakterze szybkościowym przeznaczonego zarówno dla amatorów, jak i zawodowych kierowców rajdowych. Wystartują w nim 4 załogi Mitsubishi Pajero i jedna Mitsubishi Pajero Sport. Za kierownicą Mitsubishi Pajero zasiądą między innymi tak wytrawni polscy zawodnicy, jak Piotr Domownik - Mistrz Polski RMPST 2007 z Pawłem Molgo - zdobywcą II miejsca w klasyfikacji generalnej Poland Trophy 2010 w klasie Advance oraz Robert Szustkowski z Jarosławem Kazberukiem – jedyna polska samochodowa załoga, która dotarła do mety rajdu Dakar 2010.
Tegoroczna edycja RMF Morocco Challenge odbędzie się w dniach 15-24 października 2010. W tym roku w rajdzie biorą udział 34 samochody terenowe, 22 quady i 6 motocykli a także 15 pojazdów wsparcia i 9 aut serwisowych. Trasa rajdu wiedzie z północy na południe Maroka, wzdłuż jego wschodniej granicy z Algierią. Część trasy przebiega śladami Dakaru. Załogi mają do pokonania ponad 2500 kilometrów.
Dla zespołu NAC Rally Team marokański rajd rozpoczyna solidne przygotowania do sezonu 2011. Piotr Domownik i Pawłem Molgo wraz ze swoimi pilotami – Januszem Jandrowiczem i Wojciechem Krupą postanowili w sezonie 2011 wziąć udział w pełnej serii Mistrzostw Polski (RMPST). Stało się to możliwe dzięki nowemu sponsorowi - firmie NAC, która jest uznanym producentem sprzętu ogrodniczego.
Zawodnicy startować będą dwoma samochodami Mitsubishi Pajero V60 w specyfikacji T1 i T2 przygotowanymi i serwisowanymi przez serwis Rally4x4.pl. Samochody zbudowane są na bazie seryjnych Mitsubishi. Klasa T2 (production car) oznacza relatywnie niewielki zakres przeróbek - silnik i zawieszenie zostają praktycznie oryginalne. Klasa T1 (Super production) to klasa prototypów czyli w nadwoziu Pajero mamy np. silnik VW, skrzynie GM i reduktor LR.
Przygotowania do kierowcy postanowili rozpocząć już w tym roku - w zmniejszonym składzie - jadąc jednym samochodem (klasa T2) do Maroka na rajd RMF Morocco Challenge. Planują zaawansowane testy samochodu, sprawdzenie serwisu i ogólne „dotarcie się” w warunkach rajdowych.
„To dla nas okazja by powrócić na trasy rajdowe” – mówi Piotr Domownik – „Dzięki firmie NAC po dwóch latach wracamy do gry, by walczyć o najwyższe miejsca. Oba samochody są gotowe do jazdy a i my nie możemy się doczekać prawdziwej pustyni”.